Ładowanie Wydarzenia

« Wszystkie Wydarzenia

1624. Bitwa pod Martynowem

20 czerwca

W nocy z 19 czerwca na 20 czerwca tabor polski dyskretnie przeprawił się przez Dniestr i ruszył na Halicz. W odpowiedzi Kantymir rozdzielił swe wojska – część rzucił na hetmana, a kosz przeprawił pod Martynowem. Około godziny 3 w nocy 20 czerwca zaczęły się walki straży na drodze do Halicza. W tym czasie tabor polski cofał się, będąc 11 km od Martynowa. Hetman postanowił ruszyć do kontrnatarcia. Tabor ustawiono w osiem rzędów, frontem do Dniestru. Między wozami ustawiono jazdę. Walczący z Tatarami pancerni ze straży przedniej mieli wciągnąć siły Kantymira pomiędzy tabor a Dniestr. Wówczas Polacy uderzając na skrzydło Tatarów mieli zepchnąć ich na bagna będące u ujścia rzeki Łomnicy do Dniestru. Kantymir jednak nie zamierzał przeprawiać się pod Haliczem, ale zwodził wojska koronne, by dać czas koszowi, by ten odszedł jak najdalej. Gdy Kantymir zaczął się cofać do Martynowa, Stanisław Koniecpolski zmuszony został do opuszczenia dogodnej pozycji.

Gdy wozy schodziły ze wzgórz, Tatarzy znienacka zaatakowali. By osłonić tabor do boju ruszyły chorągwie pancerne. Walka wręcz trwała godzinę, do momentu, gdy Tatarzy rozpoczęli powolny odwrót. Gdy idący za nimi tabor wyszedł na równinę, hetman nakazał generalny atak. Wozy taborowe zaczęły wychodzić zza obu skrzydeł drugiego rzutu polskiego, a wtedy walczący z Tatarami pancerni nagle odskoczyli do tyłu, chcąc sprowokować ich do ataku, jednak Tatarzy nie dali się nabrać. Tabor był jednak w tym czasie na tyle blisko, że równoczesna salwa działek i rusznic taborowych oraz pistoletów jazdy polskiej dosięgła Tatarów, wywołując u nich panikę.

W pogoń za uciekającymi ruszyło 12 chorągwi pancernych, usiłując wyprzedzić Tatarów i zabiec im drogę od północy. Udało się tego dokonać pod Martynowem. Ponowna salwa z łuków i rusznic zepchnęła Tatarów do Dniestru, zadając im ciężkie straty (ze względu na wysoki brzeg wielu Tatarów musiało skakać). Dużo Tatarów przeprawiających się przez Dniestr wystrzelano z łuków i broni palnej. Znaczna część z nich potonęła. Ranny został wódz armii tatarskiej Kantymir. Pancerni przeprawili się na drugi brzeg i utworzyli przyczółek. Gdy Kantymir ochłonął, ruszył do kontrnatarcia, chcąc wyprzeć polską jazdę na drugi brzeg, jednak powstrzymany został ogniem pistoletów. Koniecpolski zostawił tabor i ruszył z całą jazdą na drugi brzeg.

Szczegóły

Data:
20 czerwca
Kategorie Wydarzenie:
,