Poznałem Imię Bestii!

Braciszkowie moi mili!

Przychodzi na człowieka w końcu taki dzień, że odnajduje odpowiedź na bardzo, ale to bardzo ważne pytanie… O co właściwie i przeciw czemu walczę? I dzisiaj właśnie nadszedł ten dzień olśnienia, jakże błogosławiony dla mnie i porządkujący niemalże wszystko!

Otóż uzmysłowiłem sobie, że przez wiele lat walczyłem z wieloma rzeczami, które na dany czas wydawały mi się złem, któremu trzeba stawić opór. Raz była to PZPR, innym razem Magdalenka, Okrągły Stół, Żydokomuna,SLD, UW, PO, etc etc. Czyli mówiąc obrazowo ciąłem raz ogon, raz przednią, raz tylną łapę, a raz brzuszysko Bestii, której jednak nie mogłem zobaczyć w całości. Bestii, której nie mogłem nazwać, a co do której nie miałem wątpliwości, że jest kwintesencją zła, a właściwie Złem Absolutnym, niszczącym zarówno każdego z nas osobiście, jak też całe narody i cywilizację! A w związku z tym, że zło absolutne, musi być wszechobecne i wszechogarniające, to staje się niezauważalne i trudne do uchwycenia, niczym czad wypychający tlen, by po cichu zabić wszystko co żywe.

Może się Wam wydać dziwne, że nagle w pewne niedzielne popołudnie Człek Prosty odkrywa rzecz być może oczywistą, ale wymagającą nazwania i uchwycenia. Ale dokładnie to dzisiaj bardzo wyraźnie mnie dotknęło! Cale swoje niekrótkie już świadome życie staję w szranki z jedną tylko Bestią, choć przepoczwarzającą się permanentnie! Tą Bestią jest SOCJALIZM! Trucizna, zabijająca każdą formę człowieczeństwa, wypalająca niczym kwas wszystko co szlachetne. Niszcząca charaktery, życiorysy, a wraz z nimi stosunki społeczne, gospodarcze, ekonomiczne z moralnością na czele!

Tak Braciszkowie! Dzisiaj poznałem imię Bestii, która jako żywo w największych piekielnych kotłach przez najsprytniejszych diabłów została uwarzona.

Teraz będzie mi łatwiej! Będę mierzył Bestii prosto w łeb!

piotruchg, 2017-11-05