Narodowy Dzień Pamięci” Żołnierzy Wyklętych” przypada na dzień 1 marca. Jest to symboliczna data, tego dnia w 1951 r. został zamordowany ostatni Prezes Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość Łukasz Ciepliński „Pług”. Morderstwa dokonali komunistyczni funkcjonariusze służby więziennej, w więzieniu Mokotowskim, wykonujący wyrok śmierci, komunistycznego sądu wojskowego z dn. 14.10.1950 r. Morderstwo to poprzedziło okrutne śledztwo, gdzie Ciepliński był poddawany torturom i zmuszany do zeznań.
Fragment zeznań Łukasza Cieplińskiego przed Rejonowym Sądem Wojskowym w Warszawie:
„W czasie śledztwa leżałem skatowany w kałuży własnej krwi. Mój stan psychiczny był w tych warunkach taki, że nie mogłem sobie zdawać sprawy z tego, co pisał oficer śledczy. Zeznania te nie są moje.”
Łukasz Ciepliński
Miejsce pochówku Bohatera po dzień dzisiejszy jest nieznane.
Święto to ustanowiono w dn. 03.02.2011 r. z inicjatywy prezydenta Lecha Kaczyńskiego, którą dokończył prezydent Bronisław Komorowski.
Łukasz Ciepliński (1913-1951)
Ostatnie chwile życia Łukasza Cieplińskiego znamy z relacji świadka Mieczysława Chojnackiego, który w tym samym czasie przebywał w Mokotowskim więzieniu:
„Pamiętam gdy stał w grupce więźniów, wśród których byłem i ja, mówiąc powoli i dobitnie, że gdy spostrzeże, iż zanosi się na egzekucję, wówczas połknie srebrny medalik z wizerunkiem Matki Boskiej. Żegnając nas, jeszcze się zwracał o zapamiętanie tego, co zamierza uczynić z medalikiem. […] Patrzyłem na te przygotowania ze ściśniętym sercem. Zaraz dwaj funkcjonariusze więziennictwa z łaźni wynieśli złożone nosze, udając się pośpiesznie do ukrytego przed moim wzrokiem miejsca kaźni. […] Wreszcie pojawiła się też ekipa trzech eskortujących więźnia morderców. Szli szybko ze swą ofiarą, znikając za magazynem mundurowym. Po chwili padł strzał. Pierwszy z zamordowanych był niewysoki, a takim wzrostem i przeciętną postawą podobnych do siebie było dwóch pośród Winowców: Łukasz Ciepliński i Józef Rzepka. Ale nie mogłem ustalić, który zginął pierwszy.”
Mieczysław Chojnacki
Łukasz Ciepliński ur. 26.11.1913 r. w miejscowości Kwilicz. Walczył w Kampanii Wrześniowej w 1939 r., gdzie najprawdopodobniej zniszczył 8 niemieckich czołgów. Wiemy to z relacji jego dowódcy ppłk. Helimana Rawicza. Według różnych źródeł za ten wyczyn podczas bitwy nad Bzurą, został osobiście odznaczony na polu bitwy przez gen. Tadeusza Kutrzebę Orderem Wojennym Virtuti Militari, odpiętym od generalskiego munduru. Podczas II Wojny Światowej, działał w konspiracji ZWZ-AK, Okręg Krakowski. W 1941 r. jego podkomendni zdobywają dokumenty świadczące o przygotowaniach nazistowskich Niemiec do ataku na Związek Radziecki. Zdobyli też informacje na temat niemieckiej broni V-2. Raporty z tych ustaleń trafiły do Aliantów.
Zrzeszenie „Wolność i Niezawisłość”, której ostatnim Prezesem był Łukasz Ciepliński, miało zdecydowanie akowski rodowód, nie było organizacją o charakterze militarnym. Od początku jego utworzenia we wrześniu 1945 r. wyraźnie określało cywilny i jednocześnie niepodległościowy kierunek działań, a zatem nie było już mowy o podziemnym wojsku, ale nie mówiono też o działającej w sposób tajny partii politycznej.
W 2008 roku wydawnictwem „Societas Vistulana” został wydany album autorstwa Elżbiety Jakimek-Zapart pod tytułem „Nie mogłem inaczej żyć… Grypsy Łukasza Cieplińskiego z celi śmierci”.
Zachęcam nabyć to dzieło, o tym wspaniałym Bohaterze.
„Nie mogłem inaczej żyć… Grypsy Łukasza Cieplińskiego z celi śmierci”.
Jednym z ostatnich grypsów, które przesłał kierował do syna Andrzeja:
„Odbiorą mi tylko życie. A to nie najważniejsze. Cieszę się, ze będę zamordowany jako katolik za wiarę świętą jako Polaka za Polskę niepodległą i szczęśliwą. Jako człowiek za prawdę i sprawiedliwość. Wierzę dziś bardziej niż kiedykolwiek, że idea Chrystusowa zwycięży i Polska niepodległość odzyska a pohańbiona godność ludzka zostanie przywrócona. To moja wiara i wielkie szczęście. Gdyby odnalazł moją mogiłę, to na niej możesz te słowa napisać.”
Łukasz Ciepliński
Zachowane grypsy stanowią niesamowity przekaz miłości, wiary, niezłomności jakimi kierował się ich Autor. Zapiski te to dziedzictwo przyszłych pokoleń Polaków, a sam ppłk Łukasz Ciepliński „Pług” jest wzorem do naśladowania, o którym należy uczyć młode pokolenia Polaków.
Zobacz także
Skarga… na Polskę!
Zwiędłe Macice kontra Średniowieczna Mięsożerna Masa
Człowiek który stał się bogiem!