„Nikt nie ma większej miłości od tego, kto życie swoje oddaje za przyjaciół swoich.”

Piątek 24 stycznia 2020 r.

Korzystając z pięknej pogodny postanowiłem  pospacerować po lesie w okolicy Szpitala Rehabilitacyjnego w Konstancinie-Jeziornej. Minąłem leśny parking i wybrałem jedną ze ścieżek prowadzącą na wprost. Po przejściu około 200 m, przed wzniesieniem, po lewej stronie ścieżki, za placem zabaw natrafiłem na grób. Na niewielkiej, kamiennej tablicy widniał napis:

NN Żołnierz Węgierski Zabity przez Niemców w 1944 r.

Koło grobu umieszczono tablicę informacyjną, której treść dosłownie zacytuję:

„Na przełomie lipca i sierpnia 1944 r. w okolicach Warszawy pojawiły się wojska węgierskie w sile 20 tyś. Żołnierzy. Były to II Węgierski Korpus Rezerwowy i 1 Dywizja Węgierska Huzarów. Do 19 sierpnia na czele II Korpusu stał gen. Antal Vattay, po nim zaś dowództwo objął gen. Béla Lengyel. Instrukcje jakie otrzymali od regenta Królestwa Węgier Milkósa Horthyego były bardzo jasne:

My Węgrzy nie mamy, czego w Polsce ani w Warszawie szukać. Polacy są naszymi przyjaciółmi, Niemcy zaś tylko towarzyszami broni, nie wolno dać wciągnąć się do ich sporu.

W pierwszych dniach sierpnia Węgrzy zostali rozlokowani na terenie Warszawy i okolic. W Lesie Kabackim i na Ursynowie usytuowały się niektóre z pododdziałów 5 Dywizji Piechoty, inne obsadziły teren Góry Kalwarii aż po skarpę warszawską, w Laskach i Hornówku umiejscowił się Sztab 12 Dywizji Rezerwowej, natomiast 1 Dywizja zajęła obszar Jabłonny, Puszczy Kampinoskiej i Nowego Miasta nad Pilicą.

Od początku swojego pobytu w Polsce oficerowie węgierscy nawiązali życzliwe stosunki z walczącymi Powstańcami. Doszło nawet do wzajemnych rozmów, w których stronę polską ppłk. ks. dr Jan Stępień, zaś stronę węgierską gen. Béla Lengyel i gen. László Szabó. W ich wyniku Węgrzy zobowiązali się, że nie będą podejmować wrogich działań wobec Polaków, a także pozwolą na swobodne przemieszczanie się polskich oddziałów powstańczych oraz ludności cywilnej w rejonach ich stacjonowania.

Żołnierze węgierscy uczestniczyli razem z ludnością polską w niedzielnych nabożeństwach, a także prowadzili ożywioną wymianę handlową z Polakami. Podobna sytuacja, jak na południe od Warszawy, miała miejsce również w rejonie Kampinosu, Łomianek i Kiełpina.

W pierwszych dniach września gen. Béla Lengyel otrzymał rozkaz ostrzału artyleryjskiego Mokotowa. Odmówił jednak jego wykonania argumentując swoją decyzję faktem, iż Węgry nie są w stanie wojny z Polską.

Przyjazną postawę Węgrów wobec Powstania Warszawskiego symbolizowali węgierscy żołnierze walczący w grupie Kampinos. Po zakończeniu wojny, na wniosek swojego dowódcy płk. Józefa Krzyczkowskiego Szymona, zostali oni odznaczeni Krzyżem Partyzanckim. Byli to Pál Kovács, István Darvas, István Garami i Miklós Jakab.

Pamięć o żołnierzach węgierskich i ich dowódcach, a wśród nich o gen. Béli Lengyelu niech będzie zachowana w sercach Polaków, zwłaszcza o tych, którzy przelali krew przekazując powstańcom broń i spoczywają tutaj w bezimiennych dołach.”

Los dzielnego, bezimiennego Węgra, który oddał życie za moją Ojczyznę skłonił mnie do przemyśleń na temat tego kto jest wrogiem a kto przyjacielem Polski i Polaków?

Jak obecnie rządzący Polską mogą uważać za sojusznika i partnera Izrael, który jawnie współpracuje z naszym wrogiem Rosją? Patronat Federacji Rosyjskiej nad „uroczystościami” upamiętniającymi oswobodzenie niemieckiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau przez Armię Czerwoną skutkował brakiem obecności polskiej delegacji. Zabrakło miejsca dla Prezydenta Polski, kraju z którego w znacznej większości pochodziły ofiary zbrodni niemieckich dokonanych w tym obozie zagłady. Partner/sojusznik/przyjaciel mojego wroga, nie jest moim przyjacielem. Uznawanie za sojusznika i partnera państwa Izrael, po takim politycznym zbliżeniu z Rosją uważam, za niedorzeczne oraz niezwykle szkodliwe dla przyszłości Polski.

Niemcy, w niemieckim obozie zagłady Auschwitz-Birkenau mordowali Polaków, polskich Żydów oraz ludzi innych narodowości – ponad milion osób. Taka jest historia.

Parafrazując słowa Jezusa wypowiedziane do uczniów: „Powiadam wam, jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą.” – czy ludzie już umilkli i kamienie nagrobne wołają tylko w lasach?

Grób węgierskiego żołnierza
Grób węgierskiego żołnierza
Udostępnij: