Rok polski

Rok to odstęp czasu między dwoma jednakowymi położeniami Ziemi w jej ruchu po orbicie wokół Slońca. Czas, w którym ziemia okrąża Słońce wynosi w przybliżeniu 365 dni 5 godzin i 48 minut.

Pierwotnie Rzymianie ustalili długość roku na cztery miesiące, a rok rozpoczynał się 1 marca. Nazwy utworzono od imion bogów: Martius od boga wojny Marsa, Aprilis od bogini Afrodyty (przypuszczalnie), Maius od bogini przyrody Maia, a Junius od bogini miłości i małżeństwa Junony. Rok taki liczył tylko 120 dni i miesiące w każdym roku wypadały o innej porze klimatycznej. Powodowało to trudności w zarządzaniu. W związku z tym wprowadzono dodatkowe sześć miesięcy.  Te  nowe miesiące otrzymały swoje nazwy od łacińskich liczebników porządkowych. Piąty miesiąc nazywał  się Quintilis od liczebnika 5 – quinque,  szósty miesiąc Sextilis od liczebnika 6-sex, siódmy September od septem, ósmy  October od octo, dziewiąty miesiąc November od novem i dziesiąty December od decem. Po pewnym czasie piąty miesiąc Quintilis został zmieniony na Julius ku chwale Juliusza Cezara, zaś szósty miesiąc Sextilis zmieniono na Augustus od cesarza Octavianusa Augustusa.

Aby wyrównać rok kalendarzowy z rokiem słonecznym wprowadzono dwa miesiące na początku roku: Januaris od boga wejść i wrót Ianusa i Februarius od februum – święta oczyszczenia, które przypada w lutym.

Liczba miesięcy ustalona na 12 została zachowana do dzisiaj, natomiast różnice około pięciu dni między kalendarzami reguluje się ilością dni poszczególnych miesięcy.

Miesiąc to jednostka czasu, a słowo to kiedyś oznaczało księżyc.

Według historyków przed przyjęciem chrześcijaństwa nie używano na polskich terenach nazw miesięcy, tylko nazwy pór roku. Były to: wiosna, zima, lato, jesień, przednówek, nazimek, poziomek. Te nazwy różniły się w różnych regionach Polski. Wraz z kalendarzem rzymskim przyjęty został podział na 12 miesięcy i zostały wprowadzone nazwy łacińskie. 

Nazwy te używane były w Polsce przez wieki i istniały one na równi z powstałymi nazwami polskimi. Wiadomo bowiem na pewno, że na początku szesnastego wieku kalendarze w Polsce podawały nazwy łacińskie i polskie jednocześnie.

Język polski należy do rzadkich wyjątków, które odrzuciły nazwy łacińskie miesięcy i wprowadziły nazwy w rodzimym języku. Nazwy te jednak  zmieniały się na przestrzeni wieków.

Rok

Styczeń

Dzisiejszy styczeń określany był kiedyś jako tyczeń. Nie jest do końca wyjaśnione, od czego się to słowo wywodzi. Czy od styku starego roku z nowym? Jest wiadomym natomiast, że dawni Polacy witali się w Nowy Rok słowami „Bóg cię stykaj”, co oznaczało polecenie opiece Wszechmocnego.

Luty

Nazwa luty pozostała ta sama i pojawiła się z lutego mrozu. Przysłowia polskie mówią: „Podkuj buty, idzie luty”. „Na Świętego Grzegorza idzie zima do morza”, „Na Świetego Macieja pierwsza wiosny nadzieja”, „Przy Świętej  Dorocie chusty schną na płocie”, „Kiedy na Gromniczną ciecze, zima jeszcze się przewlecze”. Dawno temu na dzień Św. Agaty święcono sól, którą otaczano wielkim szacunkiem. Ta poświęcona sól miała ochronić bydło od chorób, zaś chatę od pożaru. Luty określano także mianem gromicznika od święta Matki  Boskiej Gromnicznej, które przypada 2 lutego.

Marzec

Marzec był kiedyś nazywany brzezieniem z powodu zieleniejących o tej porze gałązek brzozy. W tym miesiącu Polska święciła zwycięstwo wiosny nad pogańską boginią zimy Marzanną. Topienie Marzanny odnosi się do marca, ale kiedy Wielkanoc wypada w kwietniu, odbywa  się to właśnie wtedy. Wierzono również, że wychodząc po nabożeństwie z kościoła w Palmową Niedzielę należy połknąć kilka poświęconych baziek. Nie  było to takie łatwe, ponieważ są  one kosmate  i miękkie, ale miało to ochronić od chorób gardła na cały rok. Niektórzy badacze twierdzą jednak,  że nazwa marzec pozostała od dawnej nazwy łacińskiej od boga Marsa.

Kwiecień

Nazwa pochodzi od kwitnących kwiatów i drzew.

Kwiecień nazywany był kiedyś łudzikwiatem lub łżykwiatem.  Zbyt wcześnie wychodzące z ziemi kwiaty oszukiwały, źe  prędko nadejdzie wiosna i przynosiły nadzieję  cieplejszych dni. Kwiecień również określano kiedyś nazwą dębień.

Maj

Nazwa tego miesiąca to pozostałość nazwy łacińskiej Maius. Stąd później mówiono o majeniu ołtarzy.

Słowo maj oznaczało kiedyś nie tylko nazwę miesiąca,  lecz także określenie młodej zieleni. Stara polska pieśń nawołuje „Chwalcie łąki umajone”.  Maj jest miesiącem poświęconym Maryi. W całej Polsce ludzie zbierali się wieczorami  w domach na wsiach i w miastach na wspólne modlitwy, które nazywano nabożeństwem majowym. 

Czerwiec

 Nazwa czerwiec pochodzi  od owadów czerwca, z których uzyskiwano kiedyś purpurowy barwnik do farbowania tkanin.  Czerwce obok zboża, drewna i soli były w XV i XVI stuleciu czołowym towarem eksportowym Polski i Litwy.  Czerwiec stanowił czas zbioru owada do celów przemysłowych, a jego nazwa po łacinie brzmi Porphyrophora polonica /!/ Niektórzy niesłusznie wywodzą tę nazwę od czerwieniejących  się owoców jabłek i gruszek w tym miesiącu. 

Lipiec

Ten miesiąc był kiedyś nazywany lipieniem z powodu kwitnących lip.To miesiąc pracowitych pszczół, a pszczoły w dawnych  czasach były słusznie bardziej szanowane niż dzisiaj.   W czasach wczesnopiastowskich, kiedy ktoś w rodzinie umarł lub narodziło  się nowe dziecko, oznajmiano o tym pszczołom, kłaniając się przed każdym ulem i obwieszczając nowinę. Lipcowy miód uważany jest za najlepszy.

Sierpień

Dzisiejsza nazwa sierpień wywodzi się od sierpa używanego przy żniwach. Dawno temu miesiąc ten nazywany był też stojaczką z powodu długiego stania przy koszeniu zboża.

Wrzesień

We wrześniu kwitną liliowe wrzosy. Miesiąc ten nazywany był kiedyś pajęcznikiem od dużej ilości babiego lata w tym czasie. Babie lato to unoszące się w powietrzu w pogodne, jesienne dni  nici przędne niektórych pajączków. W szesnastym wieku w wielu regionach Polski nazywano ten miesiąc jesiennikiem. We wrześniu ptaki europejskie odlatują do cieplejszych krajów.

Październik

Nazwa październik pochodzi od paździerzowych, zdrewniałych odpadków przy obróbce włókna konopii i lnu. Kiedyś nazywano ten miesiąc również winnikiem od czasu winobrania.

Listopad

Listopad, kiedy opadają liście, był kiedyś nazywany listopadnikiem, ale również pościernikiem i kosieniem. Koszono w tym czasie trawę, którą składowano na okres zimy dla bydła domowego. Pierwszy dzień listopada to Dzień Wszystkich Świętych, kiedy Polacy odwiedzają groby swoich bliskich.

Grudzień

Grudzień oznacza zamarznięte grudy ziemi po pierwszym mrozie. W dawnych czasach o tej porze roku dużo biednych ludzi wychodziło po prośbie i dlatego  miesiąc ten nazywano prosieniem lub prosieńcem. W tym miesiącu wszystko wydaje się czystsze pokryte śnieżnym puchem wyzwalającym ciszę.

Inne używane kiedyś nazwy grudnia to tygodnik od Godów Bożego Narodzenia oraz jadwent od adwentu.

Tydzień

Polskie nazwy tygodnia powstały podczas chrystianizacji. Początkowo niedziela była pierwszym dniem tygodnia, a później to zmieniono.

Niedziela pochodzi od prasłowiańskiego słowa „ne delati” tzn. nie robić

Poniedziałek to dzień PO niedzieli.

Wtorek to dzień drugi, wtórny po niedzieli

Środa to środkowy dzień tygodnia

Czwartek to czwarty dzień tygodnia

Piątek to piąty dzień tygodnia

Sobota pochodzi od szabatu, dnia świętego w judaizmie.

Nasz stary, piękny i bardzo bogaty język polski jest skarbnicą wiedzy. Badanie go prowadzi do odkrywania przeszłości. Wiele jednak zagadnień zostanie już niewyjaśnionych jak przykłady poniżej.

Nazwy zwierząt i ptactwa na domowym podwórku wiejskim zaczynają się głównie od litery K: koń, kobyła, klacz, kucyk, krowa, koza, królik, kot, kura, kurczak, kokoszka, kogut, kaczka, kapłon, knur. Dlaczego tak się stało, nie wiadomo I nigdy się już chyba nie dowiemy.

Wiele wyrazów powstało na podobieństwo jakiegoś obrazu, przedmiotu lub zjawiska. Nauczyliśmy się je  na pamięć i używając, nie zauważamy już ich pierwotnego znaczenia. Słowo żebrak pochodzi od żebra, zwęzić pochodzi od węża, złodziej to działanie zła, góral pochodzi od góry, rękaw pochodzi od ręki, nogawka od nogi, pociąg od ciągnięcia,  rodzina od rodzenia, spódnica i spodnie pochodzą od spodu, roślinność od rośnięcia,  odkurzacz od kurzu,  wywiadówka od wywiadu. Żargonowe zaiwanić, oszwabić i ocyganić również łatwo wytłumaczyć. Nocnik pochodzi od nocy, obiad od objadania się, dolina znajduje się w dole, nizina znajduje się nisko, a wyżyna wysoko, zamek jest zamknięty, szarotka ma szary kolor, nachmurzyć się pochodzi od chmury, oburzyć się od burzy, biegunka od biegania, łapać od łapy, spadochron spada i chroni, walka od walenia, chodnik od chodzenia, łóżko od położyć się, skakanka od skakania, okulary od oka, złotówka od złota i wiele, wiele innych.

Język polski ze wszystkich języków słowiańskich zaczerpnął najwiecej z łaciny. Ciekawe, że są słowa, które w języku  polskim brzmią bliżej łaciny niż te same słowa w innych językach romańskich, nawet w języku włoskim. Oto przykłady takich słów: ogień od ignis, osioł od asinus, mucha od musca.

Wiele nazw geograficznych w języku polskim jest zbliżone do łaciny jak np. Mediolan od Mediolanum po łacinie /po włosku Milano, po angielsku Milan/ lub Hiszpania od Hispania po łacinie /po włosku Spagna, po angielsku Spain/

Wkręty obcojęzyczne muszą się zdarzać, szczególnie  jeśli chodzi o nowe określenia techniczne, komputerowe i medyczne, a także dotyczące nowych wynalazków. Tam jednak, gdzie to jest możliwe, powinny być tworzone polskie słowa.

Ostatnio dowiedziałam się, że co najmniej na dwóch głównych wyższych uczelniach Polski – Uniwersytecie Warszawskim i Uniwersytecie Jagiellońskim  studenci Wydziału Polonistyki w ramach nauczania mają nakazane przez jakiś czas (nawet przez kilka miesięcy) pisać wszystko fonetycznie czyli tak jak słyszą. Tak wiec piszą np. kusz, japko. Wśród tych studentów są osoby, które do dziś mają problemy z poprawnym pisaniem. 

W ostatnio wydanej książce pt. „O powstawaniu Polaków” jej autor Tomasz Ulanowski wyśmiewa się ze zbyt skomplikowanej gramatyki języka polskiego. Przytacza także Jadwigę Waniakową, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, która uważa, że do ortografii w języku polskim przywiązuje się zbyt wielką wagę. Uważa ona również, że z fonetycznego punktu widzenia język polski powinien być zapisywany w cyrylicy. Nazywa znaczną część polonistów  stetryczałymi, którzy próbują zatrzymać rozwój języka polskiego. Jadwiga Waniakowa otrzymała Złoty  Krzyż Zasługi za działalność naukową w 2015 roku.

POLAND

Słowo „Polska” zostało dawno temu nieprawidłowo przetłumaczone na język angielski jako „Poland”. Słowo to po angielsku powinno brzmieć „Polland” jako zbitka dwóch członów: „pol” i „land”. Podobnie utworzone zostały następujące nazwy krajów:

Holland: hol + land

Ireland: Ire + land

Switzerland: switzer + land

Scotland: scot + land, czyli Szkot + ziemia

Finland: Fin + land, czyli Fin + ziemia

A więc Polland: pol + land, czyli Polak + ziemia

Słowo „land” oznacza ziemię, krainę. Słowo Poland utworzone ze zbitki „po” na początku nic nie oznacza. Oznacza tylko ziemię jakiegoś „po”.

ANTYPOLONIZM

Niedawno powstałe słowo „antypolonizm” zostało utworzone nieprawidłowo ku uciesze niektórych. Polonizm oznacza wkręt językowy zapożyczony z języka polskiego i używany w obcym języku, podobnie jak rusycyzm, anglicyzm itp. Nie powinno się nazywać słowem „antypolonizm” tak ważnego określenia. Powinno się mówić antypolskość i antypolski.

Lidia Waluk-Legun

„Rok polski” Zofia Kossak, 2017
„O powstawaniu Polaków” Tomasz Ulanowski, 2020

Udostępnij: