Bal Przebierańców, czyli gdzie tańczą Polacy?

Braciszkowie moi mili!

Nie ma co owijać w bawełnę… Polacy nie tańczą nigdzie. Tańczą Przebierańcy… w Sejmie, Senacie, jako Prezydent, Premier, Rada Ministrów, Sędziowie Sądów, Ambasadorzy, Urzędnicy… Za maskami mordy zdradzieckie… niepolskie… żadna z nich nie wie nawet co to Polska! Dla nich to sukno do rozdarcia, lubo do przehandlowania… Ot zwykły towar… Za apanaże, po plecach poklepywanie, w telewizorach pokazywanie, w fundacjach pieniądzobranie… A sprzedać tę polską sukę, niewdzięczną… niech szczeźnie, niech ją rozbiorą, niech ją wezmą jak dziewkę, wszyscy pospołu… byle micha, byle trzos… na stos… nasz… życia… Matko Święta!

Nie masz już nadziei? Nie masz już ratunku? Dla tego Ludu bez głowy… dla tych Biedaków… okradzionych z godności… dla tych Niewolników… gwałconych jałmużną z plusem… dla tych… Polaków, co od wieków pod Krzyżem stali… Nie masz już zmiłowania?

Nie masz! Bo pod tym Krzyżem nie o Wolność, a o niewolę proszą… Nie o siłę, a o zapomogę… nie o Polskę, a o korytko liche i pełne… modły pokornie wznoszą… WIĘC NIE ŻAŁUJMY! Nie bijmy się! Nie ma o co… To tylko masa upadłościowa! I nie ma co sobie niczego wyrzucać… Sami złożyliśmy wniosek… przy urnach wyborczych… Wybraliśmy ich… wszystkich… Gnoi… Złodziei… Komuchów… Socjalistów… Zdrajców… My sami… kartką wyborczą i naiwnością… Mamy więc to co chcieliśmy… Bal Przebierańców… Grają różnie, każdy na swoją nutę… głównie marsze i jakieś żydowskie kuplety…. Przebierańcy tańczą żwawo… Lud Prosty klaszcze ochoczo… Polska umiera w ciszy!

piotruchg, 28 lipca 2018

Udostępnij: