Mimo iż nazwa pochodziła pierwotnie od czerwonych cegieł, z jakich budowano niemieckie koszary dla wojska cesarskiego, z czasem nazwa idealnie odwzorowywała miejsce zamieszkania okupantów w latach powojennych.
Koszary zajmują teren między ulicami: Wolności – Grunwaldzką – Robotniczą – Wileńską.
Krótka historia koszar
Pierwsze koszary powstały w tym samym rejonie w roku 1743 z polecenia króla pruskiego Fryderyka II. Chociaż jak pisze dr Jan Majewski w książce pt. „Tradycje militarne Brzegu”:
Istnieją jednak przypuszczenia, nie poparte bezpośrednimi dowodami, że pierwsze budowle koszarowe dla załogi twierdzy brzeskiej mogły powstać już w XVI -XVII w.
dr Jan Majewsk
Jednak, jak sam autor zauważył, są to tylko przypuszczenia, na które nie ma pewnych dowodów. Ale przyjmijmy, że pierwsze koszary w Brzegu wzniesiono w 1743 r. Składały się one z trzech budynków zbudowanych prowizorycznie i z nietrwałego materiału, co spowodowało ich szybką dewastację. Po upływie 35 lat zostały rozebrane, a w ich miejsce – jeszcze za panowania Fryderyka II – wybudowano nowe Wielkie Koszary. Był to trzykondygnacyjny budynek, wzniesiony na planie prostokąta. Budynek ten przetrwał do dnia dzisiejszego i obecnie nazywany jest Stare Koszary.
Po wkroczeniu Armii Czerwonej w 1945 roku koszary zostały przejęte przez wojsko sowieckie. Dodatkowo przejęły znajdujące się pod Brzegiem lotnisko Brzeg-Skarbimierz (też wybudowany przez wojsko cesarskie), gdzie dobudowano potężne hangary.
W Brzegu stacjonowały jednostki:
- 151 samodzielny pułk walki radioelektronicznej – wycofany w 80 latach
- 164 Kerczeński samodzielny pułk lotnictwa rozpoznawczego,
- 55 Sewastopolski samodzielny pułk śmigłowców – do 1.08.1989
- 871 Pomeranski (Pomorski) pułk lotnictwa myśliwskiego (przeniesiony w 1989 z Kołobrzegu-Bagicza),
- 635 samodzielny batalion technicznego zabezpieczenia lotniska,
- samodzielny batalion łączności i zabezpieczenia r/technicznego,
- 455 samodzielna kompania łączności i zabezpieczenia r/technicznego,
- samodzielny batalion budowlany,
- szpital
- baza paliw
- polowa stacja łączności troposferycznej BARS
Dowództwo wojsk sowieckich zajmowało położone nieopodal domki jednorodzinne. W pobliżu znajdowała się także szkoła i sklepy dla sowietów. Mieli tu kawałek swojej sowieckiej ojczyzny.
Takich miejsc w Polsce jest kilkadziesiąt; wszystkie podobne i skrywające wiele historii.
Brzeg, spośród wszystkich opolskich miast, był najbardziej antykomunistyczny i dlatego wybuchło tu w 1966 roku powstanie przeciw komunie, o którym niewielu pamięta. Także 22 lutego 1990 roku młodzież brzeska z Ruchu Młodzieży Niezależnej zorganizowała manifestację. Po pierwszym przemarszu były kolejne, bardziej liczne: 17 września i 13 grudnia. Ostatnia antysowiecka demonstracja odbyła się w styczniu 1991 r.
Dziś może ktoś powiedzieć, że co to była za odwaga, przecież mieliśmy już wolną Polskę. Ale to nie prawda. Ciągle działało SB, w Brzegu rządziła rada narodowa, bo wybory samorządowe miały być dopiero w maju, a Sowieci wcale nie myśleli o opuszczeniu Polski i liczyli, że zostaną tu jeszcze wiele lat.
Mariusz Sokołowski – ówczesny maturzysta dziś radca prawny
Cztery dni po marszu na Czerwone Koszary do liceum uczniów, którzy brali udział w manifestacji przyszło trzech oficerów.
Prawdopodobnie z GRU, czyli ich wywiadu, i podali większość naszych nazwisk, organizatorów manifestacji – m.in. moje. Chcieli porozmawiać, ale powiedzieliśmy naszej dyrekcji, że odmawiamy i poszli sobie. Potem mieliśmy jeszcze sporo nieprzyjemności w szkole, ktoś za nami chodził, była nawet próba pobicia. Ale z perspektywy lat jestem dumny z tego, że uczestniczyłem wtedy w walce o wolną Polskę, bez obcych wojsk.
Mariusz Sokołowski – ówczesny maturzysta dziś radca prawny
Po odejściu wojsk sowieckich, koszary przekazano Skarbowi Państwa, a następnie miastu. Jednak stan był ich opłakany, dlatego miasto odsprzedawało te mieszkania mieszkańcom, za przysłowiową złotówkę, ponieważ do zrobienia było dosłownie wszystko.
Każdy kto pamięta te czasy, a ci którzy znają je tylko z opowieści i relacji naocznych świadków wiedzą, że „czego ruski nie mógł ukraść to niszczył”. Czym byli czerwonoarmiści dobrze opisał Rafał Ganowicz.
Zobacz także
Człowiek który stał się bogiem!
Dwadzieścia Groszy, tylko nie płacz proszę! Dwadzieścia Groszy w zębach ci przynoszę!
Słyszę i widzę, ale się już nie trwożę!