Braciszkowie, moi mili!
Ileż to już razy zadawałem sobie pytanie… Czymże Bogu zawiniła ta Polska, że tak ją doświadcza? Cóż strasznego uczynił ten Lud Prosty, zamieszkujący tę ziemię iż wydobyć się na Wolność nie może? Czemuż to rządzą tutaj albo Bandyci, albo Złodzieje, albo pełni Pychy Karierowicze z misją, których jedyną racją, jest to, że ich jest racja! I wszyscy drą ten spłachetek sukna nie zauważając, że pod stopami świętą ziemię depczą, a pazurami rozrywają żywe ciało… Jedni czerwoni, drudzy różowi, inni jeszcze mniej lub bardziej szarzy, wszyscy różni, w jednym podobni… W przeświadczeniu, że ich racja jest najmojsza i że Polska im się należy. A jak już ją posiądą, tę Polskę, umeblują i wykorzystają, to łaskawie nam dadzą… a co?
Zależy co się ostanie i do tego po uważaniu! Nasze więcej, One mniej, a Inne nic zgoła! I z tej niesprawiedliwości przy dawaniu po uważaniu, do jeszcze większej bitki po gębach dojdzie… I lać się będą, Głupcy napuszczeni na siebie, aż pyski strzelać będą… A Polskę wśród patriotycznej pieśni w pacht dadzą, a tych którzy bić się po mordach nie chcą, w niewolę. I nadziei nie widać! Partia bowiem jest nieomylna! Partia jest niezwyciężona i nawet jej własna pycha szybko jej nie przewróci. Cóż dopiero drżąca o każdym poranku idiotyczna opozycja, która w znakomitej większości powinna siedzieć po różnych zakładach karnych…
Tak Braciszkowie! Przykro to pisać, ale spodziewać się wiele nie możemy. Ot! Paszy więcej w koryta nasypią. Syta trzoda mniej awanturująca jest. I Chlewik przyozdobią… No i ku wygodzie Trzody kolczyki w uszka wbiją. Porządek będzie na wydawce i kolejka do korytka krótsza…
Że nie mam racji? Że sukcesów nie dostrzegam, że „malkontencizm” propaguje? A owszem! A żeby trząchnąć Wami, póki jeszcze czas, póki jeszcze resztki pamięci, o tym, że Wolność, że Polska to siostry dwie syjamskie. Żadna nie może żyć samodzielnie, bo umiera… Wszystko inne jest wtórne, wszystko inne jest tak naprawdę nieistotne…
Polska i Wolność, Wolność i Polska… Tak bardzo kocham obie i beż żadnej z nich żyć nie potrafię…
piotruchg, 2017-11-17
Już prawie 8 lat od tego apelu,Piotrze ,a muszę napisać „gorze nam”……. bo żaden wstrząs nie pomógł.
Kto dzisiaj napisze książkę „Widziałem Polskę zdradzoną” ??? -jak biznes końskie targi w świecie urządza.