Zastanawiałeś się kiedykolwiek, jak wygląda świat bez gotówki? Ja tak. I był to scenariusz niestety katastroficzny. A dzięki koronawirusowi jest realizowany.
Eksperci bankowi i ekonomiści od dłuższego czasu przekonywali wszystkich, że gospodarka i system finansowy bez pieniędzy jest możliwy. Jeszcze w styczniu na portalach biznesowych pisano, że jest on zdecydowanie bliżej niż sądzimy. Teraz widzimy, że został wdrożony. Wszędzie już płacimy kartą, bo na pieniądzach są zarazki…
Szwecja, Chiny, a następnie… Polska.
Przyszłość płatności i systemów finansowych jest bezgotówkowa. To oczywiste!
prof. Nouriel Roubini
Gotówka zniknie, zastąpią ją dane cyfrowe, co będzie się wiązać z wyzwaniami dla regulatorów i banków centralnych – mówili uczestnicy debaty na 50. Światowym Forum Ekonomicznym w Davos.
Gotówka zniknie – nie ma wątpliwości. (…) Banki nie będą konkurować z firmami finansowo-technologicznymi, a po prostu przejmą ich rozwiązania. (…) Prawdziwym problemem będzie świat, gdy do finansów wejdą dzisiejsi giganci internetowi: Google, Facebook i inne firmy przetwarzające dane. Dane są nowym złotem i nową ropą XXI wieku.
prof. Nouriel Roubini
Minister finansów Tadeusz Kościński mówił m.in. o współpracy między sektorem finansowym a rządem centralnym w finansowaniu budowy infrastruktury. Zauważył, że udzielono gwarancji na ponad 25 mld euro, udzielono pożyczek najmniej na 16 mld euro oraz 160 tys. kredytów.
W sumie pozwoliło to stworzyć około 200 tys. miejsc pracy, co jest dobrym przykładem, jak działa współpraca między rządem centralnym a rynkiem finansowym.
Minister finansów Tadeusz Kościński
Kościński zwrócił uwagę na realizowany przez rząd i system bankowy program Polska Bezgotówkowa.
Wszyscy myślą, że gotówka nic nie kosztuje, bowiem nie trzeba płacić opłaty interchange, prowizji przy wypłacie z bankomatu itp. W rzeczywistości gotówka kosztuje ponad 1 proc. PKB, to olbrzymi koszt dla gospodarki
Minister finansów Tadeusz Kościński
Poinformował, że 220 mld złotych w banknotach i monetach w żaden sposób nie pracuje dla gospodarki. Według niego gdyby te pieniądze trafiły do systemu finansowego, mogłoby to mieć pozytywny skutek dla gospodarki.
Poza tym gotówka jest paliwem dla szarej strefy. Dzięki digitalizacji Polska odnosi sukcesy w walce z szarą strefą.
Minister finansów Tadeusz Kościński
W przyszłości gospodarka i biznes będą opierały się na danych. Dane będą przyszłością biznesu.
Obrót bezgotówkowy = totalna inwigilacja
Gdyby mi ktoś powiedział jeszcze parę lat temu, że będę broniła gotówki, roześmiałabym bym mu się w twarz i popukała w czoło. Lubię płacić kartą, ale jeszcze bardziej lubię mieć wybór!
Nastały właśnie czasy kiedy, ta prymitywna papierowa gotówka stała się ostatnim bastionem naszej wolności. Gotówka zapewnia coś, czego nienawidzi władza: anonimowość transakcji. Gdy płacisz banknotami, tylko Ty i Twój kontrahent wiecie o transakcji. Gdy kupujesz coś jako osoba fizyczna, sprzedawca nie wie, kim jesteś i nie może Cię zidentyfikować. I to właśnie najbardziej boli współczesną władzę, która coraz częściej objawia otwarty autokratyzm.
Dlaczego zatem rządy przy wsparciu lobby finansowego usiłują wykluczyć gotówkę z życia gospodarczego? Bo Społeczeństwo bez gotówki, to społeczeństwo całkowicie kontrolowane. Jest to preludium do instalacji państwa totalitarnego, w którym żadna transakcja nie odbywa się bez udziału trzeciej strony, czyli banku, i nigdy bez wiedzy strony czwartej, czyli państwowego aparatu represji (ABW, policja, CBA, etc.).
Najbardziej drakońskie prawo zwalczające obrót gotówkowy wprowadziła Francja. Od 1 września 2015 roku limit płatności gotówkowych został obniżony do zaledwie 1 000 euro. Dodatkowo od 1 stycznia 2016 r. rządowa agencja zajmująca się praniem brudnych pieniędzy (Tracfin) będzie zawiadamiana o każdej osobie, która w ciągu miesiąca wypłaci w gotówce ponad 10 000 euro. Służbom celnym trzeba będzie zgłaszać fizyczny transfer dóbr – np. gotówki lub złota – o wartości ponad 10 000 euro.
Wiadomo: ma gotówkę – znaczy się, że przestępca.
Antygotówkowy edykt uzasadniano koniecznością walki z terroryzmem, narkobiznesem, praniem brudnych pieniędzy itp. Choć większe transakcje gotówkowe zostały we Francji zakazane, nie uchroniło to jego mieszkańców przed krwawymi zamachami terrorystycznymi w Paryżu.
Ci, którzy dla odrobiny bezpieczeństwa rezygnują z podstawowej wolności, nie zasługują ani na bezpieczeństwo, ani na wolność.
Benjamin Franklin
W życiu rzadko kiedy dostajemy to, czego oczekujemy. Za to często otrzymujemy to, na co zasłużyliśmy.
Banki, gotówka i… LIMITY
Limity dla płatności gotówkowych obowiązują w przynajmniej 10 państwach europejskich. W niektórych krajach (Grecja, Włochy, Portugalia) są one wręcz szokująco niskie i sięgają ledwie połowy przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Co ciekawe, najmocniej z gotówką walczą te kraje, które same mają problemy finansowe.
Nie jestem bankierem, ale wpisując limity płatności gotówkowych w przeglądarce wyskoczyła mi taka tabela z 2016 roku. Bardziej chodzi mi o ogólną sytuację jak wyglądają limity płatności gotówkowych w UE, co pozwoli nam wyrobić sobie jakieś pojęcie o skali tego zjawiska.
| Kraj | Szacunkowy udział szarej strefy w PKB | Limit płatności gotówkowych (w €) |
|---|---|---|
| Bułgaria | 31% | 5 112 |
| Litwa | 28% | brak |
| Estonia | 28% | brak |
| Grecja | 24% | 1 500 |
| POLSKA | 24% | 15 000 |
| Słowenia | 23% | brak |
| Węgry | 22% | brak dla osób fizycznych |
| Włochy | 21% | 1 000 |
| Hiszpania | 19% | 2 500 |
| Portugalia | 19% | 1 000 |
| Belgia | 16% | 3 000 |
| Czechy | 16% | 14 000 |
| Słowacja | 15% | 5 000 |
| Szwecja | 14% | brak |
| Islandia | 14% | brak |
| Niemcy | 13% | brak |
| Dania | 13% | 1 340 |
| Finlandia | 13% | brak |
| Francja | 10% | 1 000 |
| Wielka Brytania | 10% | brak |
| Holandia | 9% | brak |
| Austria | 8% | brak |
| Szwajcaria | 7% | brak |
Źródło: (2016) Bankier.pl
Zabić gotówkę
Czytając informacje ze Światowego Forum Ekonomicznego, jasno wynika, że rządy wypowiedziały wojnę gotówce i będzie robione dosłownie wszystko, żeby ją zniszczyć.
To forum to już nie apel, jak to przebijało się co i raz w mediach od kilku lat, ale zapowiedź kolejnych kroków do wyeliminowania gotówki. Wcześniej słychać było pojedyncze głosy, takie jak: Larry Summers chciał likwidacji banknotu studolarowego. W styczniu 2017 r. największy bank w Norwegii domagał się zakazu używania gotówki. W Szwecji podnosiły się głosy, aby do 2030 roku wprowadzić „społeczeństwo bezgotówkowe”. W marcu 2017 r. Riksbank zaproponował uznanie dostępu do gotówki za prawo, ale to tylko pokazuje, w jak silnej defensywie jest papierowy pieniądz!
Aby zrozumieć, jakie cele przyświecają pomysłodawcom „społeczeństwa bezgotówkowego”, trzeba poznać, jakie będą skutki zakazania gotówki:
- Każda transakcja będzie jawna, więc każda będzie mogła zostać opodatkowana;
- Każda transakcja będzie obciążona prowizją;
- Zostanie wyeliminowana możliwość wycofania depozytów z banków (run na banki-bieg na banki).
Rządzących interesuje przede wszystkim punkt pierwszy, ale dla sektora finansowego kluczowy jest punkt trzeci. Bez gotówki nie ma runu na banki, czyli ostatniej dostępnej metody dyscyplinowania bankierów.
Bieg bankowy to zabezpieczenie w gotówce jakie musi posiadać bank na wypadek dużej ilości wypłat gotówkowych tzw. wycofanie depozytów przez dużą ilość klientów.
Sprawa nabiera wręcz palącej pilności w otoczeniu ujemnych stóp procentowych forsowanych przez banki centralne w Europie oraz Japonii. Granicą obniżania stóp poniżej zera jest moment, gdy deponenci zaczną wyjmować pieniądze z banków i chować je w przysłowiowych materacach – tak, jak to zrobili Grecy.
Dlatego presja na wyeliminowanie gotówki będzie się nasilać wraz z eskalacją kryzysu w europejskim systemie bankowym. Im bardziej EBC, SNB i inni będą schodzić ze stopami procentowymi poniżej zera, tym większa będzie atrakcyjność gotówki (i złota) i tym silniejsza będzie presja na delegalizację tych nośników siły nabywczej. Jedyną obroną przed tymi zakusami jest ich uprzedzenie: czyli gromadzenie złota i gotówki przy utrzymaniu minimalnego salda w systemie bankowym. Tak było do niedawna.
Niestety pandemia bardzo się przysłuży docelowej eliminacji gotówki z obiegu. Obywatele przyzwyczajani są do płatności bezgotówkowych i wielu na pewno stwierdzi, że pieniądze nie są im potrzebne. Musimy jednak pamiętać o zachowaniu możliwości wyboru, bo tam gdzie jest wybór tam jest wolność.
Jednocześnie proces likwidacji gotówki daje możliwość wejścia nowym technologiom, czyli czipowanie ludzi. Pieniądze, dokumenty i klucze w jednym czipie wszytym w rękę lub inną część ciała…
Koszt obsługi gotówki, to 1% jej wartości. Rozumiem, że po wprowadzeniu pieniądza cyfrowego, wszelkie opłaty magicznie znikną, a serwerownie będą zasilane energią kosmosu?
Rozczulają mnie bansterzy i ludzie, którzy im wierzą.