Moje wrażenia z „rozmowy”
Korzystałem z czata GPT w wersji 4o mini – darmowej, dostępnej bez logowania, więc nie wiem jakby mogły wyglądać treści odpowiedzi pochodzące z lepszej wersji czata. Było to moje pierwsze starcie z tym narzędziem, chociaż wcześniej widziałem jego działanie u innych osób.
Od strony wizualnej bardzo podoba mi się formatowanie odpowiedzi. Nagłówki, akapity, czy listy opcji bardzo poprawiają czytelność a w dodatku mamy załatwioną sprawę, gdyby ktoś chciał skopiować fragmenty do do pliku czy chociażby artykułu.
Co do samej treści to w większości przypadków były dość oczywiste, albo zawierały treści, których się spodziewałem, co nie jest jakimś zarzutem. Moje pytania nie były jakoś bardzo szczegółowe – stąd może moje wrażenie, że ktoś mi leje wodę w obszerniejszych odpowiedziach, ale w gruncie rzeczy odpowiedzi mają sens i wartość merytoryczną.
Poza przytoczonymi zagadnieniami, chciałem jeszcze, aby czat wygenerował mi plik z treścią rozmowy, ale odmówił – trochę szkoda, ale treść i tak da się kopiować. Nie udało się też bezpośrednio uzyskać obrazka, który mógłby posłużyć jako grafika do artykułu (ten ostatecznie wygenerowany przez inną AI), ale za to dostałem obszerną instrukcję, którą mógłbym przesłać grafikowi w celu utworzenia takowego, więc na plus, bo oszczędziło to wiele czasu na ewentualne przygotowanie takiej zwłaszcza, że mój prompt w tym temacie był jednym, niezbyt długim zdaniem.
Jeśli chodzi o opinię czata co do samej AI to nie jest on hurraoptymistyczny i słusznie, bo praktycznie każde narzędzie można wykorzystać zarówno do dobrych celów jak i do złych. Lata temu sam Internet był oknem na świat dla wielu ludzi, a dzisiaj wielu poza tym oknem świata nie widzi. Wszystko ostatecznie rozgrywa się na poziomie naszych głów, więc nie dajmy się zwariować.
Podsumowanie
Poradzimy sobie w dobie sztucznej inteligencji, bo jesteśmy ludźmi zdolnymi do krytycznego myślenia. AI powinna wręcz pobudzać nas do tego, bo zagrożenia, które niesie już dzisiaj niejednemu narobiły problemów. Generatory mowy mogą do złudzenia naśladować głos człowieka, którego znamy co wydaje się wodą na młyn dla przestępców, ale jestem sobie w stanie wyobrazić sytuację, w której psycholog wykorzystuje takie narzędzie w terapii osoby, która ciężko przeżyła śmierć bliskiej osoby, a której to jej głos – może pomóc się pozbierać. Powstaje problem natury etycznej, ale wierzę, że damy radę wyjść z niego z twarzą. Wyobrażam sobie również sytuację w której zakochani w humanoidalnych „cyberlalach” z zaimplementowaną AI będą chcieli brać ślub i pewnie w wielu krajach będzie to dozwolone, ale pamiętajmy, że dewiacje jednych nie definiują nas jako ludzi a tolerancja takich zachowań nie znaczy, że dajemy na nie przyzwolenie. Być może czasem będzie trzeba „tupnąć butem”, aby oczyścić sytuację i niektórych doprowadzić do otrzeźwienia, ale czy nie jest to naszym obowiązkiem? AI nie zrobi tego za nas.
Nie mam wątpliwości, że AI jest potężnym narzędziem, o którego potencjale szary zjadacz chleba nie zdaje sobie dzisiaj sprawy. Na pewno będzie miał z nim do czynienia, choć być może nieświadomie. Przed nami zmiany, które możemy, a nawet powinniśmy, wykorzystać na naszą korzyść – mamy czas, aby oswoić się z tematem AI. Ona tworzy dla nas treści, ale nie pozwólmy, by one stały się naszymi myślami! Od nas samych zależy to czy rozwój sztucznej inteligencji będzie dla nas rewolucją czy ewolucją.
Życzyłbym Państwu i sobie byśmy, dzięki możliwościom AI, mogli spędzać więcej czasu z bliskimi, krócej pracować przy jednoczesnym zachowaniu statusu materialnego albo nawet jego wzroście. To, czy tak będzie, również zależy od nas, bo my wybieramy polityków, którzy będą organizować stan prawny dotyczący sztucznej inteligencji. Nie powinniśmy się obawiać zmian jakie niesie ze sobą rozwój AI, ale dostosować się stawiając na rozwój samego siebie. Jeśli już, to nasze obawy powinniśmy kierować stronę LUDZI, którzy dla kasy (której innym skąpią), czy raczej władzy gotowi są zrobić różne świństwa i ciężko znaleźć na nich bat. Obawy te powinny zostać przekute na narzędzia, które będą owym batem. Nie dajmy sprowadzić się do roli przedmiotu – pozostańmy naturalną inteligencją w dobie sztucznej!
Twoja rozmowa z AI jest prywatna, a nie jest analizowana przez ludzi w czasie rzeczywistym. Jednakże, w ramach ulepszania modeli AI i zapewnienia ich bezpieczeństwa, rozmowy mogą być zbierane i analizowane w formie anonimowych danych, aby poprawić jakość, zrozumienie i użyteczność systemu. Nie są one używane do identyfikacji użytkowników ani do zbierania danych osobowych. Bezpieczeństwo i prywatność są traktowane bardzo poważnie. Jeśli masz więcej pytań lub obaw, śmiało pytaj!
ChatGPT
Odpowiedzi na pytania udzielał: ChatGPT
Zobacz także
Straceni dla nieba…
Berezwecz – kolejny Katyń
Covid? Na pewno nie o to chodziło…