Fuzja Orlenu i Lotosu – klęska czy sukces rządu?

14 lipca ogłoszono, że Komisja Europejska zgodziła się na fuzję Orlen-Lotos, ale pod pewnymi warunkami! Wiceprzewodnicząca KE Margrethe Vestager – odpowiedzialna za politykę konkurencji, oświadczyła, że dostęp do paliw po konkurencyjnych cenach jest równie ważny dla przedsiębiorstw, jak i konsumentów.

Stwierdziła:

Możemy zatwierdzić dzisiaj proponowane przejęcie Lotosu przez PKN Orlen, gdyż wyczerpująca lista zobowiązań zaproponowana przez PKN Orlen zapewni, że odpowiednie polskie rynki pozostaną otwarte i konkurencyjne oraz że połączenie nie spowoduje wzrostu cen ani mniejszego wyboru paliw i produktów powiązanych dla przedsiębiorstw i konsumentów w Polsce i Czechach.

Margrethe Vestager


Zatem jakie to warunki?

  • zbycie 30 proc. udziałów w rafinerii Lotos wraz z towarzyszącym dużym pakietem praw zarządczych, co da nabywcy prawo do blisko połowy produkcji rafinerii w zakresie ropy naftowej i benzyny, a jednocześnie zapewni dostęp do istotnej infrastruktury magazynowania i infrastruktury logistycznej;
  • zbycie dziewięciu składów paliw na rzecz niezależnego operatora logistyki oraz budowa nowego terminalu importowego paliwa do silników odrzutowych w Szczecinie, który – po ukończeniu budowy – zostałby przekazany temu operatorowi;
  • uwolnienie większości mocy zarezerwowanych przez Lotos w niezależnych magazynach, w tym pojemności zarezerwowanej na największym w Polsce terminalu przywozu paliwa drogą morską;
  • zbycie 389 stacji detalicznych w Polsce, stanowiących około 80 proc. sieci Lotos, oraz zaopatrywanie tych stacji w paliwa silnikowe;
  • sprzedaż wynoszącego 50 proc. udziału Lotosu w spółce joint venture zajmującej się obrotem paliwem do silników odrzutowych, którą posiada on razem z BP, dalsze prowadzenie dostaw dla tej spółki oraz udzielenie tej spółce dostępu do magazynów w dwóch portach lotniczych w Polsce;
  • udostępnienie konkurentom w Czechach rocznie do 80 tys. ton paliwa do silników odrzutowych w drodze otwartej procedury przetargowej;
  • zbycie dwóch zakładów produkcyjnych bitumu w Polsce oraz dostarczenie nabywcy rocznie do 500 tys. ton bitumu/pozostałości ciężkich.


Prezes PK Orlen Daniel Obajtek jest zachwycony tą decyzją i opisuje w samych superlatywach szanse oraz możliwości wynikające z tego przejęcia. Wtóruje mu w tym Premier Mateusz Morawiecki:

Do przeprowadzenia tych inwestycji potrzebna jest siła kapitałowa, która powstaje, kiedy jest efekt skali. W Europie nasze koncerny są drobnymi firmami. Musimy konkurować z BP i Shellem. To, co widzimy tutaj, zwiększa szanse na rywalizację (…) Będzie zwiększone zatrudnienie w najbardziej zaawansowanych technologicznie segmentach. Potrzebujemy fachowców i specjalistów, którzy zwiększają siłę kapitałową (…) Na inwestycje trzeba patrzeć pod kątem bezpieczeństwa. Przy 26 mln ton ropy importowanej, zaoszczędzone 1-2 dolary dają nam 1-2 mld złotych oszczędności. Tylko dlatego, że łączymy zakupy. Te pieniądze zostają w Polsce i mogą zostać przeznaczone na badanie i rozwój oraz nowe technologie. Dlatego patrząc na tych wielkich na rynku, jestem przekonany, że integracja rynku pokazuje dalsze kierunki rozwoju (…) PKN Orlen chce przedstawić plan przejęcia PGNiG. Będziemy rozpoczynać proces dalszej integracji naszych czempionów, następnym krokiem jest przejęcie PGNiG przez PKN Orlen, powiększony o Lotos.

Mateusz Morawiecki

Prezes Lotosu Paweł Majewski także jest zadowolony z fuzji:

Połączenie Lotosu z Orlenem jest krokiem koniecznym ze względu na warunki transformacji energetycznej, z którą będziemy musieli się zmierzyć (…) Będziemy mogli dołączyć do multienergetycznego czempiona. Grupa Lotos to podmiot o zdecydowanie stabilnej kondycji finansowej, o zaawansowanych projektach rozwojowych. Do tej grupy wniesiemy istotne walory jak przede wszystkim nasze projekty innowacyjne, wodorowe, praca nad paliwami alternatywnymi (…) fuzja to konieczny krok ze względu na warunki transformacji energetycznej, z którą przyjdzie się mierzyć wszystkim podmiotom energetycznym -szeroko pojętym, i petrochemicznym, chemicznym także, nie tylko w Polsce, ale przede wszystkim w całej Unii Europejskiej (…) przed spółką staje wyzwanie właściwego przygotowania do integracji w ramach nowej grupy, aby uzyskać maksymalne efekty synergii i korzyści ze współpracy.

Paweł Majewski


A zatem, skoro tyle dobrego z tego przejęcia wyniknie, to skąd podejrzenie, że jednak coś jest nie tak? Zastanawiający jest zapis o 30% udziałów dla zewnętrznego partnera. Kim on jest? No właśnie, tego nie wie nikt. Albo prawie nikt.

Natomiast bardzo ważne jest to, że 30% udziałów zostanie przekazane nieznanym inwestorom. Jest to też to 30% zmodernizowanych ogromnym kosztem Lotosu najatrakcyjniejszych aktywów. To także znaczna część infrastruktury przesyłowej. To także sieć dystrybucyjna i około 80 % stacji benzynowych oraz bramy na Polski rynek, czyli nafto-porty. Oddamy także połowę mocy produkcyjnej Lotosu we władanie nieznanych partnerów, a przecież zarówno Orlen, jak i Lotos są spółkami państwowymi: w Grupie Lotos większościowy pakiet akcji ma rząd (około 52%). Jest to jedna ze strategicznych spółek skarbu państwa. W PKN Orlen niecałe 30 % akcji ma rząd; tzw. mniejszościowy pakiet kontrolny ale posiadający dodatkowo złotą akcję, którą to akcję UE cały czas kwestionuje. To jeszcze nie koniec super przejęcia. KE nakazała wybudować Orlenowi za swoje pieniądze w Świnoujściu nowy terminal do odbioru paliwa lotniczego. Wszyscy mówią o stacjach benzynowych. Faktycznie trudno się nie zgodzić, że chyba łatwiej było by sukcesywnie wykupywać na zachodzie stacje biznesowe, niż robić jakieś dziwne przejęcia spółek w imię konkurencyjności na arenie międzynarodowej.
Biznesowo to przejęcie jest totalną klapą, dlatego nie rozumiem, dlaczego takie warunki są przedstawiane jako sukces? Wpuszczamy lisa do kurnika a rząd się cieszy…


Były minister Andrzej Czerwiński tak skrytykował pomysł przejęcia:

Niestety, dotychczasowe decyzje obecnego rządu pokazują, że cele polityczne i propagandowe dominowały nad racjonalnym działaniem. Przykładem jest fiasko działalności polskiej z kapitałem spółek energetycznych, odejście od konkurencji na rynku elektroenergetycznym, a więc praktyczne wyzerowanie udziału Towarowej Giełdy Energii, czy wcześniejsza decyzja o zakupie rafinerii Możejki. Rząd nie ma przygotowanej polityki energetycznej, która powinna być drogowskazem dla firm i społeczeństwa na następnych kilkadziesiąt lat (…) decyzje w najważniejszych sprawach podejmowane są przez polityków, często wbrew interesom spółek, które w konsekwencji muszą ponosić koszty przerzucane na klientów. Skutkiem takiego zarządzania jest spadek wartości akcji i dążenie do monopolizacji rynku. Przypomnę, że w naszym kraju cena energii elektrycznej została ustalona ustawowo (…) potwierdzają się przedstawione obawy, ponieważ Orlen przygotowuje program budowy wielkiego koncernu paliwowo-energetycznego. Czy będzie pamiętał, że głównym podmiotem jego działań powinien być klient czyli obywatel? Mam co do tego wątpliwości (…) największy efekt synergii przy konsolidacji daje łączenie sprawnych, efektywnych przedsiębiorstw, które wspólnie mogą zdobywać nowe rynki, oferując atrakcyjny produkt w dobrej cenie. Na nasze szczęście UE, w której funkcjonujemy, kontroluje działania konkurencyjne i monopolistyczne. Jestem przekonany, że postawione warunki połączenia Orlenu, Lotosu, Energii i PGNiG, które przedstawiła Komisja Europejska, zastopują zbudowanie państwowego monopolu energetycznego w Polsce

Andrzej Czerwiński

A tak się to zaczęło…

Proces przejęcia kapitałowego Grupy Lotos przez PKN Orlen został zainicjowany w lutym 2018 r., podpisaniem Listu Intencyjnego ze Skarbem Państwa, który posiada w gdańskiej spółce 53,19% głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy. Z kolei w kwietniu 2018 r. w gdańskiej spółce rozpoczęło się badanie jej kondycji handlowej, finansowej, prawnej i podatkowej pod kątem przejęcia. W listopadzie 2018 r. PKN Orlen złożył w Komisji Europejskiej wstępną wersję wniosku o zgodę na koncentrację. W trakcie prac nad dokumentem PKN Orlen i Grupa Lotos otrzymały z KE setki pytań, na które sukcesywnie odpowiadały. Dobra współpraca wszystkich stron pozwoliła opracować ostateczny kształt wniosku, który trafił do Komisji na początku lipca 2019 r. Dodatkowo pod koniec sierpnia 2019 r. podpisane zostało porozumienie pomiędzy PKN Orlen, a Skarbem Państwa i Grupą Lotos określające ramową strukturę transakcji przejęcia gdańskiej spółki. Pod koniec września 2019 r. Komisja, zgodnie z praktyką zastosowała standardową dla drugiej fazy negocjacji procedurę „stop the clock”, która została zatrzymana na początku marca br. PKN Orlen otrzymał 8 kwietnia br. od Komisji Europejskiej możliwość zapoznania się z wynikami jej analiz przeprowadzonych w II fazie postępowania, związanego z przejęciem kapitałowym Grupy LOTOS. Zgodnie z praktyką dla tej fazy postępowania, zastosowana została procedura Zgłoszenia zastrzeżeń. PKN Orlen złożył formalną propozycję środków zaradczych pod koniec kwietnia br., a na początku maja br. rozpoczął się test rynkowy.

Na zakończenie

Określanie warunków fuzji, poprzez organy Unii Europejskiej (Niemcy), a tak naprawdę narzucanie ich, świadczy tylko o jednym: naszego kraju – Polski – nie ma. “Elity” 3rp, które dodatkowo jeszcze ogłaszają narzucane nam z zewnątrz warunki jako sukces, to świadectwo nie tylko braku niepodległości ale co gorsze, że nie mamy rządu z obowiązkami polskimi. Rozbiór Polski trwa…

Więcej na:
https://biznesalert.pl/komisja-europejska-fuzja-orlen-lotos-zgoda-energetyka/

Udostępnij: