Jakiś czas temu, wpadł mi w ręce pamiętnik osoby mi znanej i bardzo przeze mnie lubianej. Rocznik 1926, niestety już nieżyjącej. Tych kilkanaście wpisów, które chcę Państwu przytoczyć są z lat 30-tych, 40-tych i 50-tych. Myślę, że przez tyle lat, wojnę, niewiele pozostało takich świadectw w oryginale.
Dlaczego wróciłem do tego pamiętnika i chcę go opublikować?
Ostatnie marsze, jakie przewijają się przez 3rp, to bardzo dużo a może przede wszystkim wulgaryzmy. Różne. Każdy z nas zna i rozumie ten język. Jednak w tych manifestacjach udział mają też dzieci. Czasami kilkuletnie. Trzymają w rączkach różne kartoniki z przekleństwami ku uciesze dumnych i niezwykle odważnych i bojowych rodziców. Rodzice ci, przekrzykują się wzajemnie na różne kolejne wulgaryzmy. Jakie lekcje wyciągną z tego ich dzieci? Z jakimi wartościami wejdą w dorosłe życie?
Jaki przekaz idzie dla reszty młodzieży z mediów 3rp, jakie obrazki? Jaki przekaz dostają ze szkół, z uczelni wyższych, od samych „nauczycieli”? Tak właśnie tresuje się i hoduje nowe pokolenia ludzi, czy Polaków? Oczywiście, to nie jest grupa reprezentująca wszystkich, ale przekaz jest jednoznaczny, przeklinanie, wartości i życie ma być takie jak w mediach czy szkołach.
Dlatego poniżej chcę Państwu zaprezentować galerię, także z okresu, gdzie pewne słowa, gdyby wpadły w ręce Niemców, to za coś takiego być może skończyłoby się nawet śmiercią.
Jednak pomimo okresu wojny, okupacji, młodzi ludzie nie bali się pisać o Bogu o Ojczyźnie, nie bali się pod tym PODPISAĆ. Dziś, w czasie pokoju młodzi ludzie często walczą właśnie z Bogiem i Ojczyzną. Zastanówcie się rodzice, jakich chcecie następnych pokoleń.
DOM
DOM. Dbajcie o swoje dzieci, rozmawiajcie z nimi, tłumaczcie im, pokazujcie im jaka powinna być Polska, na czym polega patriotyzm. Z czym mamy do czynienia dzisiaj, czym jest 3rp, jak powstawała, czym są „elity”, skąd się wywodzą, czym był 89, komunizm. Bo pójdą te nasze dzieci do szkoły i dowiedzą się od Pani od historii, że najlepszym prezydentem był Kwaśniewski, że komuna skończyła się w 1989 roku, że protesty i wyrażanie swoich uczuć poprzez przeklinanie są wyrażaniem swoich emocji. Jak gdzieś przeczytałem, pokolenie „róbta co chceta” wychowało pokolenie „wypier**lać”. Przeglądając galerię i treści, proszę zwrócić uwagę na charakter pisma młodych ludzi. Na to też zwracano kiedyś UWAGĘ.
A jak było kiedyś?
„Bóg, Honor, Ojczyzna… dla nich żyć i umierać… kochaj Boga i Ojczyznę… Polska!… Zawsze naprzód… Przyjaźń…. ucząc się Ją kochać i modlić do Boga!… swojemu Synkowi-Tatuś”
ZAPRASZAM do GALERII:
Zobacz także
Straceni dla nieba…
Berezwecz – kolejny Katyń
Covid? Na pewno nie o to chodziło…