Da Bóg! Ziarno w glebę rzucim!

Szalom! Braciszkowie moi mili!

Nie ma co już się bronić, jidisz i hebrajskiego trzeba się uczyć… Zawsze to dobrze znać język Nowej Szlachty Jerozolimskiej, która to walizy już ma spakowane i bilety zakupione na przeloty połączonymi, Izraelsko Polskimi Liniami Lotniczymi “ILOT” z lądowaniem, a jakże w Centralnym Porcie Lotniczym w budowie. Ach jakie to będą powitania… Dzieci w krakowskich ubrankach z jarmułkami na głowach, otaczające namiestników zarządzających Polin, niosących macę i sól. Kwiaty, flagi i dywany, a każdy kończący się przy biurku, a na każdym z nich pióro, a na każdym z nich inkaustu butelka i akt nadania własności… Panie Szpigelman proszę o podpis… kamienica w Warszawie, piękna wyczyszczona i odmalowana… Pani Rozenkranz, o tu, tu podpisik… Hotelik w Krakowie… Państwo Hipenkopf… dwie ulice w Białej Podlaskiej z blokami z mieszkania plus… Wiemy prowincja, ale ładnie dochodowy ten geszeft… Że nie zechcą płacić? Panie Hipenkopf, tu dochód gwarantuje ministerstwo i US Army, się Pan nie bój nic!

Tak Braciszkowie! To nie są żarty! Polski nie było, nie ma i już nie będzie! Oddaliśmy ją, bez walki! Wybierając Zdrajców, służących niczym ostatnie **rwy wszystkim, którzy na Polskę plują i Polskę chcą posiąść! Partyjki, Stronnictwa zarządzane przez służby obcych państw, sterowane już teraz jawnie przez wrogów Polski, na naszych oczach domykają wieko trumny Rzeczypospolitej. Namiestnik Dżony, z uśmiechem na koszernej gębie agenta Mosadu rozprowadza miejscowych Szabesgojów pełniących funkcje w Polin, bez jakiejkolwiek maskirowki… A poklepując po plecach Prezydenta, Premiera Ministrów, a nawet niejakiego Rydzyka Łojca zdaje się mówić: Służyć! I służą! Jak te….

A my co? A my nic! Bo ponoć nie możemy! O jakże mi wstyd wobec moich Przodków, którzy porzucili wszystko rzucając na stos swój życia los… dla tej Polski, oddając życie…. tej samej Polski, którą teraz Zwykły Poseł, w porozumieniu z żydowskimi banksterami i bandą totumfackich właśnie był przehandlował… O jakże wielka zdrada tych, którym prawo piszą w Mosadzie… O, niech będzie przeklęte ich imię… Zdrajcy, Zdrajcy po trzykroć Zdrajcy!!!

I nawet jak Polski już nigdy nie będzie… to zostanie wasza hańba i pójdzie za wami nawet za grób! Amen! A My? Możemy zrobić już chyba tylko jedno… zachować w sercu ziarno pamięci o Polsce! Da Bóg w glebę rzucim…

piotruchg, 30 czerwca 2018 r.

Udostępnij: