Upadek Ich widzę ogromny!

Braciszkowie moi mili!

A ja Wam dzisiaj wieszczę, że Niemcy upadną, a huk będzie wielki, na świat cały! I stanie się to szybciej jak prędzej. Śmiejecie się? A to się śmiejcie…. tylko który z Was jeszcze kilka lat temu pomyślał, że Krym wróci do matuszki Rasiji, na Ukrainie będzie wojna, a na Zachodzie więcej będzie minaretów niż kościołów i że głowy żywcem na ulicach pohańcy obrzynać będą? Kto pomyślał, że Unia Jewropejska stanie się  IV Rzeszą, gdzie liczyć się będzie  tylko interes Niemiec? No kto?

Owszem Niemcy teraz wielkie i bogate, ale zginą od swego uzależnienia od eksportu jak wspomniani Ślachciurowie od spławiania zboża. Niczym tak naprawdę to się nie różni. Nie będzie znikąd ratunku, bo w tym narodzie nie ma niczego poza tępym, bezdusznym, mechanicznym wykonywaniem poleceń, który działa doskonale tylko w normalnym biegu historii. Ten jednak już się kończy. Świat stoi na krawędzi, jeszcze nie wiemy czego, czy potężnego kryzysu, czy nie daj Boże wojny. Przyzwyczajeni do socjalu i wysokiego poziomu życia mieszkańcy kraju za Odrą, wśród których jest co raz mniej genetycznych Niemców, odrą ze skóry każdy system, żeby poziom życia utrzymać, aż do… tragicznego końca. Nic tego nie powstrzyma, bo ta wielonarodowa zbieranina ludzka nie ma ducha, nie ma wiary, siły i miłości do swego kraju… Ma tylko siłę, która się kończy…

My zaś przetrzymamy i z potężną siłą odbudujemy Polskę! Śmiejecie się dalej? Tak jak upadną Niemcy, tak i upadnie Polska, ale nie upadną Polacy! Jesteśmy zahartowani, pracowici, sprytni, wykształceni i zdolni,  ale zniewoleni milionami urzędników, banksterów i trylionami przepisów służących krępowaniu, każdego naszego ruchu… Hieny jednak zdechną razem z upadkiem zbankrutowanego systemu! Wtedy Polska wstanie z kolan! Polacy wyrwą się z niewoli i staną się  tym, do czego są genetycznie stworzeni… do bycia WOLNYMI LUDŹMI!

Przy mądrym i prostym prawie, niskich podatkach, bez biurokracji i larw urzędniczych Naród nabierze wiatru w żagle. Wrócą też Ci, którzy wyjechali za chlebem! W obliczu kryzysu politycznego, ekonomicznego i narodowościowego w zachodniej Europie, przyjadą do kraju bogaci w wiedzę i uciułany kapitał. A pracują teraz przecież w najlepszych biznesach na świecie, na każdym możliwym stanowisku… Wiedzą jak robić biznes, jak pracować, jak zarabiać pieniądze… i tęsknią do kraju, do Polski… Znów żłobki i przedszkola wypełnią się gwarem polskich dzieci, znów ruszy polski biznes! Polacy zaczną się bogacić i przejmować upadające bez dotacji zagraniczne przedsiębiorstwa… Wróci duch i nadzieja!

Zamierzam tego doczekać! Potem przyjdzie czas na Europę… Ale póki co to bierzmy się teraz, razem i każdy z osobna do wydzierania Polski, pozytywistycznie, dzień po dniu…

piotruchg, 2015-03-13

Udostępnij: