Dziejów Polski Księga Pierwsza – Lechici, Polacy, Granice Polski

Źródło: Dziejów Polski Księga Pierwsza


Granice Polski

Ten wszystek przeto kraj, skropiony siedmiu rzekami wyżej pomienionemi, z znaczną liczbą innych, które się z niemi łączą, od źródeł ich aż do oceanu zająwszy Lech, ojciec i wódz Lechitów czyli Polaków, na dziedzinę go sobie przywłaszczył, i w nim przez siebie i wnuków swoich licznemi plemionami dziedziczy, i da Bóg dziedziczyć będzie w przyszłości.

Od wschodu nie było żadnego sąsiedztwa innego prócz Greków i morza Czarnego (Lwiego, mare Leoninum), do których trzeba było iść przez lasy i puszcze, przestrzeń więcej niż dwieście mil wynoszącą, i przez liczne rzeki, samemu nawet przewódzcy nieznane w ów czas z nazwiska. Który-to kraj wschodni od jednego z wnuków Lecha, zwanego Rus, po kilku wiekach objęty i zaludniony, przybrawszy nazwisko Rusi, wzrósł za czasem w obszerne i wielce potężne władztwa, dziedziny i miasta, jakie obecnie widzimy, gdzie z soboli, kun i innych zwierząt ślachetnych futra, których okoliczne puszcze dostarczają, wielkie płynie bogactwo. Tę wyborną odzież mieszkańcy tameczni mając za celniejszą ozdobę, bogato się stroją, chociaż pokarmu szczupłego i nędznego używają.

Od południa Karpaty (Alpy), które swym łańcuchem nieprzerwanym oddzielając Pannonią aż do morza Czarnego (Lwiego) przypierają, i obszernemi rozwiedzione pasmy, wzdłuż i w szerz ogromną przestrzeń zalegają, w długiej wieków kolei Polskim podlegały książętom i w ich były dzierżeniu. Ku czemu przywieśdź można dowodne świadectwa niektórych dawnych pisarzy. Tak Puteolanus, historyk i starych dziejów sumienny badacz, powiada: że w trzecim roku panowania cesarza Maryana, które przypada około roku Wcielenia Pańskiego czterechsetnego pięćdziesiątego ósmego, władał w Polsce książę panujący nad Bulgarami i Mezyanami, który zapragnął razem w Węgrzech panować. Tego Węgrzy znęciwszy różnemi podarkami, gdy się przekonali o osłabieniu jego potęgi, napadli niespodzianie i z całem wojskiem znieśli.

Od zachodu Germania, którą Łaba czyli Elba rzeka od ziem Polskich przedziela.

Od północy ocean, a za jego wodami ukazuje się Dania, Szwecya, Norwegia, i ostatnie kończyny świata, które ówczesnym mieszkańcom były jeszcze niedostępnemi.

Skąd biorą nazwisko Lechici, Polacy, Wandalowie, Scytowie, Germanowie. Mniemanie o Russie, od którego początek Rusi.

Lubo zaś od pierwszego książęcia i założyciela, Lecha, kraj jego Lechią, a ludy w nim mieszkające Lechitami nazwano, gdy jednakże pola w tym kraju po większej części równe, sposobne do zasiewu, pilnością i przemysłem nowych osadników w krótkim czasie przez wytrzebienie lasów powiększyły się, i na szersze płaszczyzny zamienione wzięły postać jakby pól z przyrodzenia otwartych; przeto Lechitowie, ci zwłaszcza, którzy na równinach siedzieli, od innych pokrewnych sobie drużyn koczujących po lasach, i od narodów sąsiadujących do koła, Polanami, to jest pól mieszkańcami zostali nazwani; a ta nazwa tak się potem między ludźmi utarła, że dawne nazwisko poszło w zapomnienie, a naród i kraj wszystek powszechnym już i u pisarzy niektórych używanym wyrazem począł się mianować Polską.

Sąsiednie przecież narody, a mianowicie Rusini, którzy w kronikach swoich chełpią się pochodzeniem od Lecha, nazywają Polaków i ich kraj Lechitami. Po dziś dzień u Słowian, Bulgarów, Kroatów i Hunnów toż samo utrzymuje się nazwisko, chociaż w wielu miejscach pisarze niektórzy mienią ich i piszą Wandalitami, od rzeki Wandalu, który jedno znaczy co Wisła, a to samo dowodzi pierwszeństwa jej między innemi rzekami. U starych zaś pisarzów i dziejomowców Polska nazywa się Sarmacyą Europejską, i tak Rusini jak i Polacy rzeczeni są Sarmatami. Ja mniemam, że to nazwisko, które im starożytność nadała, słuszném jest i właściwém. Zkąd i Alpy, uważane powszechnie za granicę Polski, i stanowiące ścianę środkową między Rusią i Pannonią, od wszystkich pisarzów Sarmackiemi są zwane.

Wielu nazywają Polaków niewłaściwie Scytami, niekiedy nawet Germanami, a to z tej przyczyny, że cały ów kraj leżący między Dunajem, Łabą i Wisłą, u dziejopisów objęty jest Scytyi nazwiskiem; gdy go więc później zamieszkali Polacy i Rusini, ich też niektórzy nazwali Scytami; że zaś Wisła dotykająca granic Scytyi i Germanii przez środek Polski płynie, a od jej źródła aż do zachodniego krańca żaden inny naród prócz Polaków w tym kraju nie mieszka, przeto dają im nazwę Germanów. Chcą też utrzymywać niektórzy, że Rus nie był wnukiem Lecha ale bratem rodzonym, i że z nim pospołu i z trzecim bratem Czechem z Kroacyi wyszedłszy, obszerne dziedziny Rusi, których Kijów głową jest i stolicą, a które Dniestr, Dniepr, Niemen, Prut, Słucz, Styr, Zbrucz, Smotrycz, Seret, walne rzeki skrapiają, zaludnił, i granice swojego władztwa poza Nowogrod, miasto Ruskie, złotem, srebrem, futrami bogate i sławne, a położone między bagnami i jeziorami, aż do kończyn niemal tej ziemi rozszerzył. Niezgodność jednak pisarzy w podaniach o początku Rusi więcej je zaciemnia niż wyświeca.


c.d.n.

Lista wpisów w serii:

  1. Dziejów Polski Księga Pierwsza – Wstęp
  2. Dziejów Polski Księga Pierwsza – Po potopie powszechnym
  3. Dziejów Polski Księga Pierwsza – Rzeki, jeziora, góry
  4. Dziejów Polski Księga Pierwsza – Lechici, Polacy, Granice Polski
  5. Dziejów Polski Księga Pierwsza – Życie w Polsce
  6. Dziejów Polski Księga Pierwsza – Wierzenia i obyczaje
  7. Dziejów Polski Księga Pierwsza – Gniezno
  8. Dziejów Polski Księga Pierwsza – Król Krak
  9. Dziejów Polski Księga Pierwsza – Wanda co Niemca nie chciała
  10. Dziejów Polski Księga Pierwsza – Rządy wojewodów
Udostępnij: